niedziela, 8 lutego 2009

Szarlotka ryżowa

Podaje: p. Krystyna Sacara z Wrocławia. przepis wypróbowała wielokroć i mogłoby to być smakowite danie przygotowane z myślą o dzieciach np. na podwieczorek lub kolację w dniu św. Mikołaja.
Szklankę ryżu zagotować na wolnym ogniu z dwiema szklankami mleka. Ryż powinien wchłonąć całe mleko. Utrzeć 4 żółtka z cukrem (1,5 szklanki). Zrumienić 4 łyżki masła. Kilogram jabłek po umyciu obrać i skroić w cienkie plasterki. Do ryżu dodać żółtka, masło, jabłka, cynamon, a jeśli się ma, to także rodzynki i posiekane włoskie orzechy. Wymieszać. Na końcu dodać (i wymieszać delikatnie) ubitą pianę z białek. Przełożyć do formy i na średnim ogniu piec w piekarniku, aby wierzch się zrumienił. Po nałożeniu na talerzyki można posypać cukrem pudrem.
Jest to - dodając żartobliwy komentarz - typowy przepis, w którym składnik podstawowy (tu ryż), występuje w minimalnej ilości, tak jak niegdyś w przysłowiowym "torcie chlebowym", w którym ilość chleba stanowiła, praktycznie biorąc, mały dodatek. Ale takie są obyczaje kuchenne.
Za ten i inne przepisy, oraz miłe słowa - pani Krystynie podziękowania i pozdrowienia.
Lody "na gorąco" z pieca (P. 1996) wywołały kilka następnych listów. Pani Kourimowa z Pragi pisze, że przygotowuje pod nie najpierw placek biszkoptowy. Na ostudzony nakłada lody, pianę i zapieka. Szok gości, kiedy w torcie ukazują się lody. Pani J. M. Anderssen ze Szwecji robi to samo na placku cwibakowym, na który, pod lody, daje jeszcze zamrożone maliny lub borówki (czarne jagody).
Dziękuję za oba b. serdeczne listy. P. Anderssen się żali, że P. dochodzi do Szwecji z dużym opóźnieniem (2 tygodnie) i czasem w "stadzie"; kilka numerów. Czyli, mówiąc kuchennym językiem, nasze dania są trochę wystudzone.

sobota, 7 lutego 2009

Jugosłowiańska pita

Podaje: p. Grażyna - Anna Trifunović z Titovo - Użice, która pisze, że ta potrawa przyrządzana jest przeważnie na śniadanie przez panią domu, lub kupowana wcześnie rano w sklepie (już o 5 rano!).
Zagnieść ciasto, jak na makaron, 3 szklanki pszennej mąki z wodą lub mlekiem, jajem (1 lub 2). Sól do smaku. Po wyrobieniu ciasto podzielić na 3 części i cienko rozwałkować na stolnicy posypanej mąką.
Osobno przygotować nadzienie. Klasyczne jest z białego twarogowego sera i jajek. Ser powinien być pełnotłusty. W Jugosławii taki ser przygotowuje się w domu z zakwaszonego mleka. Po odciśnięciu jest przechowywany w słonej wodzie, ca daje mu specyficzny smak. Ser pognieciony widelcem, rozmieszany z jajem i posolony, rozłożyć delikatnie na cieście. Po rozsmarowaniu ciasto zwinąć, ale ostrożnie, aby się nie podziurawiło. Wałek ciasta z serem zwinąć następnie w "ślimaka". Polać oliwą lub ułożyć na nim plasterki pokrojonej margaryny. Wstawić do piekarnika i piec, aż wierzch się zrumieni. Je się na gorąco, ale jak trochę przestygnie i zmięknie. je się nożem i widelcem, krojąc jak tort.
Nadzienia mogą być różne, np. z mielonego mięsa, jak na pierogi, z dodatkiem smażonej cebuli, lub ryżu i cebuli, w proporcji 2 : 1. Mogłoby być także "polskie nadzienie" z kapusty kwaszonej uduszonej z suszonymi grzybami.
Pita może też być na słodko, wtedy zwijamy ją z jabłkami przesmażonymi, po obraniu i pokrojeniu, na tłuszczu. Wtedy posypać cukrem.
Za pozdrowienia i miłe słowa dla J. D. p. Grażynie dziękujemy.
Gdy ci podadzą na półmisku potrawę nie wybieraj zeń lepszych i większych kawałków, ale bierz te, które są bliżej ciebie i na wzięte przez drugich lepsze kawałki z pożądliwością nie poglądaj. - I. P. Legowicza "O sprawowaniu się przy jedzeniu"; 1859.