Podaje: p. Barbara Mladenović z Raśki, nawiązując do P. 1787, gdzie jedna z Czytelniczek dopominała się o proponowanie w J. D. większej ilości deserów dla dzieci, także ze względu na ich Międzynarodowy Rok.
Nasz przemysł spożywczy, trzeba to przyznać, wprowadził w ostatnich latach sporo nowych koncentratów deserowych (galaretki, kisiele, budynie itp.). Ich zaletą jest łatwe i szybkie przyrządzanie. Ale może dla urozmaicenia zainteresuje Czytelników J. D. także ten domowy a nieznany w naszej kuchni deser z południa.
Koh z ryżem. Ugotować litr mleka i 20 dkg przebranego i przepłukanego ryżu. Dodać łyżkę masła, laskę wanilii. Przerwać gotowanie, gdy ryż będzie miękki, ale nie rozgotowany. Posłodzić do smaku i ostudzić.
Ubić pianę z 6 żółtek dodać - cały czas ubijając - 4 duże łyżki cukru i ubijać jeszcze przez 10 minut. Wsypać parę łyżek rodzynków i wszystko razem wymieszać z ryżem. Całą masę przełożyć do posmarowanej tłuszczem głębokiej formy i piec w piekarniku.
Po wyjęciu z pieca - pociąć na kwadraty i polać sokiem wiśniowym (lub innym, ale niezbyt słodkim).
Pani Barbarze podziękowania za miły list; pozdrawiamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz