piątek, 20 stycznia 2012

Pierniki

PODAJE: p. Stanisława Uram z Leszna. Zacytujmy „Encyklopedię staropolską” Glogera: „ciasto z mąki i miodu, niewątpliwie od najdawniejszych czasów znane w Polsce i nazywane miodownikiem, a od przyprawy korzennej, czyli pieprznej, po staropolsku „piernej”, przezwane piernikiem... Najobficiej przyrządzane na Wigilję i święta Bożego Narodzenia”. A że święta się zbliżają, więc dla przypomnienia te pierniki:
I. Rozpuścić na ogniu, a następnie ucierać aż do ostygnięcia: pół kg miodu, szklankę cukru, pół kostki masła, kakao dla koloru. Dodać roztarte goździki, cynamon i cukier waniliowy lub wanilię.
Następnie dosypywać mąkę (pół kg tortowej), dolewać śmietanę (1/4 1) i wbijać jajka (3 całe). W końcu dodać bakalie: rodzynki i posiekane włoskie orzechy. Blachę do pieczenia wyłożyć pergaminem posmarowanym masłem i wtedy wlać ciasto. Piec w średnio gorącym piecu ok. 40 minut.
II. DWUTYGODNIOWY. Do rondla: pół kg miodu, 25 dkg masła, 20 dkg cukru. Zagotować razem do momentu rozpuszczenia się cukru. Mieszać. Po ostudzeniu dodać kopiatą łyżkę sody oczyszczonej, 2 całe jajka, goździki, cynamon, wanilię i z mąką wyrobić ciasto. Powinno być gęste. Przełożyć do glinianego garnka, nakryć ściereczką, wstawić do chłodnego miejsca na 2 tygodnie. Na same święta piec trzy jednakowe placki na blasze.
Jeden posmarować dżemem lub powidłami z siekanymi włoskimi orzechami, drugi – masą czekoladową; złożyć razem i przykryć trzecim.
Masa do przekładania: 5 jaj ubijać na parze z dodatkiem 25 dkg cukru, kakao lub rozpuszczonej czekolady.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz